Pojazdy poruszają się po parku zarówno od strony Łąckiej Grobli, przy moście nad Pszczynką (w tym miejscu był kiedyś ustawiony znak zakazu wjazdu), jak i pola golfowego (tu jest znak zakazu ruchu, który nie dotyczy służb miejskich i rowerów).

Zwróciliśmy się do Nadleśnictwa Kobiór z prośbą o informacje w tej sprawie. Jak się dowiadujemy, na drodze wjazdowej do kompleksu leśnego po stronie stawów będą w najbliższym czasie ustawione dwa znaki "zakaz wjazdu" wg unormowań Lasów Państwowych.

- Z uwagi na fakt, że przedmiotowy teren posiada kilku właścicieli, to nawet ten znak nie rozwiąże problemu wjazdu, bo w tym miejscu tak się utarło, że można wjeżdżać bezkarnie. Będziemy monitorować sytuację i jeżeli będzie taka potrzeba to podejmiemy inne działania - odpowiada Elżbieta Wójtowicz.

Jak dodaje, za złamanie zakazu wjazdu grozi kara grzywny od 50 do 500 zł. W razie złamania zakazu organami kompetentnymi do działania na obszarach leśnych jest Policja, Straż Miejska i Straż Leśna.

Olbrzymim problemem są również śmieci zalegające na poboczach Łąckiej Grobli. Nasz czytelnik zwraca uwagę, że niektóre śmieci (stary materac, kubły po farbach) poznaje już drugi rok!

- Śmieci to problem, który dotyczy całego obszaru leśnego Nadleśnictwa. Rocznie wydawaliśmy około 100 tys. zł na sprzątanie terenów leśnych. W roku bieżącym ta kwota na pewno będzie dużo wyższa. Leśnicy cyklicznie porządkują lasy ze śmieci, również dotyczy to Łąckiej Grobli. W tym miejscu dodatkowy problem jest taki, że na drodze są zatoczki, gdzie łatwo można się zatrzymać i "bezkarnie" zostawić śmieci - komentuje Elżbieta Wójtowicz.

Od kilku lat, szczególnie w okresie kwiecień-maj na terenie Nadleśnictwa - z inicjatywy urzędów gmin i samych mieszkańców - organizowane są już cyklicznie akcje sprzątania. Nadleśnictwo je wspiera dostarczając worki i ewentualnie kontenery.

- W tamtym rejonie taka akcja byłaby wskazana, tym bardziej, że w pobliżu jest zlokalizowana ścieżka przyrodnicza zarządzana przez Miasto Pszczyna, a przebiegająca częściowo po gruntach miejskich a częściowo po gruntach Lasów Państwowych. Nadleśnictwo bardzo chętnie włączy się w każdą inicjatywę tego typu - dodaje nasza rozmówczyni.